Czasami zadaję swoim klientom podczas sesji w coachingu pytanie: Kim jesteś, kiedy jesteś sobą?
A dzisiaj przy porannej medytacji przyszło do mnie takie oto pytanie: Kim jestem, kiedy nie jestem sobą?
Jego przewrotność i płynące odpowiedzi przyniosły wiele refleksji. I potwierdzenie, że z pozoru może banalne ale zadane w odpowiednim momencie i dotykające sedna jest początkiem /uzupełnieniem czegoś dla mnie ważnego.
Więc stanęłam obok siebie, kiedy nie jestem sobą 😉 i przyglądałam się. Co zobaczyłam???
Biegnącą perfekcjonistkę, dopasowującą się do cudzych oczekiwań, skrywającą swoje emocje, odkładającą siebie na później…\n
Hej to ja!?
Milczenie, kurtyna opadła, głęboki wdech – wydech. Tak było kilka lat temu i coś jeszcze z tego zostało i tak to byłam ja zanim podjęłam ważną dla siebie decyzję.\n
Już taka nie chcę być!
Chcę powiedzieć, że się lubię – bo w moim słowniku poza słowem kocham jest jeszcze inne słowo równie dla mnie ważne lubię.\n
Jak dobrze, że dzisiaj więcej jest we mnie MNIE takiej jaką się lubię.
Przypominając sobie obraz mnie „dawnej” po raz kolejny odkrywam ile zrobiłam dla siebie i doceniam swoją pracę. Wiem, że bycie sobą to proces i, że jeszcze wiele przede mną. Na samą myśl o czekającej mnie drodze uśmiecham się do siebie.
Bo bycie sobą to ogromna przyjemność.
Ja już to wiem.
PS Jeśli zadajesz sobie pytanie:
– Co dalej?
– Kim jestem?
– Co z moim życiem?
– Czyje cele realizuję?
– Czyją wizję siebie realizuję?
Jeśli czujesz, że:
– Pragniesz czegoś więcej
– Poszukujesz swojej autentyczności
– Zastanawiasz się nad swoją spójnością
– Nie chcesz stać obok swojego życia.
Rozpocznij swoją podroż, podróż do siebie takiej jaką chcesz być, do odkrywania i dzielenia się swoją radością. A jeśli jeszcze nie wiesz dokąd zmierzasz to inspirujące doświadczenie jest również dla Ciebie.
Jeśli chcesz otrzymać materiały do inspirującego doświadczenia napisz w komentarzu „Inspirujące doświadczenie”